Po zaskakującym ataku Japończyków na Pearl Harbor Amerykanie szykują się do odpowiedzi. Zadanie to zostaje przydzielone żołnierzom Korpusu Piechoty Morskiej Stanów Zjednoczonych. Zanim jednak wyruszą na front mają szansę spędzić ostatnie spokojne święta z rodziną. Pierwszym ich zadaniem jest powstrzymanie budowy lotniska, którą rozpoczęli Japończycy na wyspie Guadalcanal. Jeśli wrogom udałoby się dokończyć ten projekt, Amerykanie mieliby odciętą drogę do Australii, co oznaczałoby przegranie wojny.
Japończycy przejęli kontrolę nad Oceanem Spokojnym, odcinając część wojsk amerykańskich na wyspie Guadalcanal. Marines mają duże problemy z zaopatrzeniem, a bez wsparcia lotnictwa i marynarki są narażeni na ciągle bombardowanie. Mimo tych niedogodności Amerykanie muszą się przygotować do próby odbicia lotniska przez Japończyków.
Bohaterowie po utrzymaniu wyspy Guadalcanal zostają wycofani do Melbourne. Tam mają szansę się zregenerować oczekując na odbudowanie floty przez USA i drugą kampanię na Pacyfiku. Żołnierze wykorzystują wolne dni do zabawy, mimo że dowództwo stara się przypilnować ich godnego zachowania w obcym kraju. Bob spotyka tam piękną Greczynkę Stelle i zostaje zaproszony, żeby się zatrzymał u jej rodziny.
Po opuszczeniu Melbourne żołnierze ruszają na wyspę New Britain, gdzie mają przejąć lotnisko Japończyków, co odetnie jedną z ich baz od wsparcia z kraju. Operacja ta pokrywa się z porą deszczową, co utrudnia przemieszczanie się, zaopatrzenie oraz znacznie pogarsza warunki na froncie.
Żołnierze zostają wysłani na wyspę Peleliu - malutki skrawek lądu należący do Wysp Salomona. Znajduje się tam lądowisko, które ma odegrać kluczową rolę podczas odbijania Filipin. Bitwa, która początkowo miała trwać kilka dni przeradza się w wielotygodniową batalię. John Bastilone po powrocie do kraju zaczyna żyć jak celebryta, zachęcając rodaków do walki i poświęceń do walki. Tymczasem na front przyjeżdżają nowi rekruci i starają się odnaleźć w obozowej rzeczywistości.
Rozpoczyna się drugi dzień amerykańskiej inwazji na Peleliu. Po zdobyciu brzegu Marines atakują kluczowe dla kampanii lotnisko. Okazuje się jednak, że na wyspie jest dużo więcej Japończyków niż się spodziewali. Wrogom udaje się odciąć bohaterów od zaopatrzenia, co jest szczególnie dotkliwe pod względem braku słodkiej wody. Żołnierze ruszają na najtrudniejszy atak w życiu - muszą zająć japońskie pozycje położone za płaskim lotniskiem.
Po zdobyciu lotniska wojsko amerykańskie musi oczyścić wyspę z reszty japońskich wojsk. Okazuje się, że we wzgórzu przeciwnicy mają wielki kompleks jaskiń i bunkrów, w którym mogą się długo bronić. Zdobycie go wiąże się z olbrzymimi stratami, ale jest to konieczność. Sierżant John Basilone po powrocie do kraju zaczyna mieć problemy ze wspomnieniami z frontu.
Po pyrrusowym zwycięstwie na Peleliu, okazuje się, że dowództwo ma inne plany na odbicie Filipin. Celem staje się położona jakieś tysiąc kilometrów od Japonii malutka wysepka wulkaniczna - Iwo Jima. Znajduje się tam lotnisko, które może umożliwić atak na główne wyspy Japończyków. Odcinek skupia się jednak na sierżancie Basilone, który zgłasza się do swoich przełożonych i prosi o możliwość trenowania kadetów. W obozie spotyka Lenę.
Amerykanie docierają do ojczystych wysp Japończyków. Na Okinawie rozgrywa się najbrutalniejsza bitwa tej kampanii, okupiona życiem nie tylko żołnierzy, ale też wielu cywili. Obfite deszcze sprawiają, że cała wyspa staje się rozmokła i pełna kałuż, co utrudnia okopanie pozycji oraz niszczy część amunicji.
Po zrzuceniu bomby atomowej na Japonię i kapitulacji wroga, żołnierze świętują zwycięstwo, a następnie powracają do kraju. Marines starają się znaleźć lub odzyskać pracę, odbudować relacje z rodzinami, a bliscy tych, którzy nie wrócili starają się pogodzić z ich stratą. Odcinek skupia się na powrocie do społeczeństwa Roberta Leckiego i Eugene'a Sledge'a.