Gdybym był bogaty (2019)

Santi (Álex García) jest młody i atrakcyjny, ale nie odniósł sukcesu zawodowego. W życiu osobistym też nie układa mu się najlepiej – właśnie jest w trakcie rozwodu z Maite (Alexandra Jiménez). W akcie desperacji kupuje los na loterii. Może tym razem dopisze mu szczęście? Nie bardzo w to wierzy, a jednak… Wygrywa! I nie jakiś tam tysiączek czy dwa, tylko kupę kasy. Z dnia na dzień zostaje milionerem. Czy jednak można w pełni cieszyć się z wygranej, nie mówiąc o niej ani rodzinie, ani przyjaciołom? Santi musi ukryć swoje szczęście przed wszystkimi. Gdyby jego żona dowiedziała się o fortunie, zażądałaby połowy pieniędzy. Dzielić się milionami z byłą żoną? Nie ma mowy! Santi postanawia rozkoszować się wygraną w ukryciu, wydając pieniądze jak najostrożniej, żeby nikt ze znajomych nie dowiedział się o jego bogactwie. Będzie mógł sobie pofolgować kiedy w końcu podpisze papiery rozwodowe. Czy uda mu się dochować tajemnicy? [opis dystrybutora kino]