Rio Lobo (1970)

Schyłek wojny secesyjnej. Oddział konfederatów na czele z kapitanem Pierre'em Cordonem (Jorge Rivero) atakuje pociąg przewożący ładunek złota. Pułkownikowi Unii Cordowi McNally'emu (John Wayne) udaje się pojmać przeciwnika i jego sierżanta, Tuscarorę Phillipsa (Christopher Mitchum). W niewoli traktuje ich jednak godnie. Gdy po zakończeniu działań wojennych ponownie ich spotyka, dowiaduje się, że człowiekiem, który wyjawił im informacje o cennym transporcie był niejaki Ketcham (Victor French). Natychmiast wyrusza na jego poszukiwania, gdyż chce się na nim zemścić za porażkę swojego oddziału i przyczynienie się do śmierci najbliższego przyjaciela. Podczas wędrówki McNally trafia do miasteczka Rio Lobo w Teksasie. Okazuje się, że okoliczna ludność jest terroryzowana przez bandę rzezimieszków, którymi kieruje poszukiwany przez niego zdrajca.