Mój przyjaciel Marsjanin (1999)

Tim O'Hara wydawca informacji w lokajnej stacji telewizyjnej, nie ma udanego dnia - jego szef pan Channing właśnie go wylał z pracy. Więc teraz, siedząc przed domem, kombinuje, jak odzyskać nie tylko pracę, ale również względy córki Channinga Brace, dziewczyny co prawda urodziwej, ale niezbyt rozgarniętej. Rozwiązanie problemu dosłownie spada mu z nieba: na jego podwórku rozbija się statek kosmiczny z Marsa. Wysiada z niego mocno skołowany i zszokowany Marsjanin. Ewidentnie potrzebuje pomocy, by dojść do siebie, naprawić swój pojazd, a na dodatek ukryć się przed bandą ziemskich naukowców, którzy już ostrzą sobie zęby, by zrobić z niego kosmicznego królika doświadczalnego. A Tim już ma plan, jak wykorzystać niezwykłą okazję: zaopiekuje się gwiezdnym przybyszem, nakręci o nim film, a dzień emisji będzie zarazem dniem jego wielkiego triumfu zawodowego i osobistego. W ten sposób Marsjanin po przyjęciu imienia wujek Martin staje się mieszkańcem domu Tima. I z czasem - jego przyjacielem. Bo - jak się okazuje - choć obie planety dzielą miliony kilometrów, psychicznie jest nam do siebie o wiele bliżej. Jednak owa międzyplanetarna przyjaźń stawia pod znakiem zapytania sprytny plan Tima, bo przecież kumplom takich rzeczy się nie robi...