Opis filmu

Verdi nigdy nie uważał się za szczególnie pobożnego. "Jest już tyle mszy za zmarłych! Nie ma sensu dodawać kolejnej..." - mówił. Ale kiedy słynny włoski poeta Alessandro Manzoni zmarł 22 maja 1873 r., zmienił zdanie. Był tak wstrząśnięty, że nie mógł nawet uczestniczyć w pogrzebie. Ponieważ chciał pozbyć się bólu, napisał mszę, aby oddać hołd poecie. Ukończył dzieło w zaledwie osiem miesięcy, a jego premiera odbyła się w w mediolańskim kościele św. Marka w pierwszą rocznicę śmierci Manzoniego. Wrażenie było ogromne. O tym, jak wiele osobistych uczuć włożył w muzykę, może świadczyć fakt, że prawie żadnym innym swoim dziełem Verdi nie dyrygował tak często osobiście. Chociaż "Missa da Requiem" ma bardzo dramatyczne cechy, nie jest operą. Składa się z siedmiu części i jest tradycyjną mszą za zmarłych. 

Na scenie pojawia się Claudio Abbado, Orkiestra Filharmonii Berlińskiej, która jest jedną z najlepszych orkiestr na świecie od ponad 100 lat, a także: Angela Gheorghiu (sopran), Daniela Barcellona (alt), Roberto Alagna (tenor), Julian Konstantinow (bas), hiszpański chór Orfeon Donostiarra i Chór Radia Szwedzkiego.
Więcej o filmie (aktorzy, reżyseria)