Opis filmu
Kino to kłamstwo – stwierdza główny bohater tego zwodniczego filmu, który był wydarzeniem zeszłorocznego festiwalu w Cannes. Ale po seansie można dojść do wniosku, że: czarowi takich kłamstw nie sposób się oprzeć. Hipnotyzująca Długa podróż… skupia się na postaci Luo Hongwu, tajemniczego mężczyzny powracającego po latach do rodzinnego miasta na pogrzeb ojca. Stare zdjęcie ukryte w zegarze budzi w nim gorzkie wspomnienia – ukochanej kobiety, która przyczyniła się do śmierci jego przyjaciela. Błądząc po skąpanych w światłach neonów uliczkach Kaili, Luo próbuje odnaleźć dawną miłość, a zarazem zgłębić swoją przeszłość. Niespełna 30-letni reżyser stworzył jedyny w swoim rodzaju filmowy labirynt, konfundującą zagadkę podsuwającą mylne tropy. Ale najpierw jak prestidigitator usypia czujność widza. Długa podróż… zaczyna się więc jak klasyczne kino noir z nastrojowymi zdjęciami, tajemnicą prześladującą bohatera i nieprzystępną femme fatale. Opowieść szybko porzuca jednak chronologię i przewidywalne tory. Luo poddaje się fali wspomnień, przeplata przeszłość ze snami i teraźniejszością, mnożąc kolejne niewiadome. Z pułapki pamięci bohater ucieka do sali kinowej – tam czeka nas niemal godzinna, nakręcona w jednym ujęciu oniryczna sekwencja 3D. [opis festiwalowy]
Więcej o filmie
(aktorzy, reżyseria)